ko

ko

niedziela, 27 października 2019

Maska oczyszczająco-rozświetlająca od mediect

Hej Kochani,


W ostatnim czasie postanowiłam reaktywować swojego bloga. Na instagramie @isaeye możecie śledzić moje stylizacje, a także wiele nowości, jakie kupuję, czy jakie mam przyjemność testować.

Zostałam oficjalną ambasadorką kosmetyków Mediect,co skutecznie zachęciło mnie do powrotu tutaj,by powiedzieć 
Wam coś więcej. Instagram uwielbiam za szybkość, za dostęp o każdej porze dnia i nocy, ale jednak jeśli chodzi o opinie dotyczącą np. kosmetyków to łatwiej i bardziej szczegółowo będzie pisać dla Was recenzje na blogu. 

Przechodząc do głównego tematu tego wpisu, chciałabym powiedzieć Wam kilka słów o mojej paczce ambasadorskiej. Znalazłam w niej 3 maseczki w płachcie. Maseczka ma za zadanie oczyścić i rozświetlić cerę.Powiem Wam, że pierwszy raz stosowałam taką maseczkę. Co to znaczy? Mam tutaj na myśli nie fakt płachty czy przeznaczenia produktu, a rodzaju tej maseczki. Maseczka  bąbelkuje w trakcie stosowania. Wytwarza się na niej piana. 
Więcej o jej stosowaniu napiszę Wam w kolejnym poście, a przede wszystkim powiem Wam czy maseczka spełniła swoje zadanie :) 









A Wy stosujecie maski w płachcie? Próbowałyście masek o takiej formule?

Dajcie znać.
Pozdrawiam i do kolejnego wpisu.
Iza :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz